Pierwotny plan na Szlak Orlich Gniazd polegał na dwóch etapach po około 100km wraz ze zwiedzaniem kilku zamków i jaskiń. Niestety nadchodzące ulewy spowodowały zmianę i zrobiliśmy całość w jeden...
Trzeci dzień naszej wyprawy to wisienka na torcie. Dobrze wiedzieliśmy, że będzie 123 km, prawie 1500 w pionie i 12 godzin w siodle. Nasz KO (Paweł) tak zaplanował każdy dzień,...
Drugi dzień to trasa do miejscowości Kežmarok z postojem w malowniczym Popradzie. Początek trasy to single i ścieżki wzdłuż rzeki Wag, poprzecinanej licznymi mostkami.
Zaczęliśmy w Nowym Targu fantastycznym odcinkiem asfaltowej dobrze oznaczonej dróżki rowerowej w kierunku polsko-słowackiej granicy, która następnie prowadziła nas przez urocze wyżyny pokryte pastwiskami.
W końcu znalazło się trochę czasu na przejechanie około 360 km nad Bałtyk. Trasa wyznaczona z Komoot głównie z udziałem szutrów, dróg leśnych i podrzędnych asfaltów. Aby nie było zbyt...
W końcu znalazło się trochę czasu na przejechanie około 360 km nad Bałtyk. Trasa wyznaczona z Komoot głównie z udziałem szutrów, dróg leśnych i podrzędnych asfaltów. Aby nie było zbyt...
Wczoraj jechałem do Chodzieży dłuższą trasą przez Chrzypsko Wielkie, dziś powrót najkrótszym wariantem. Skorzystałem z wyznaczania w Komoot w wersji gravel i wyszło całkiem nieźle. Były na przemian całkiem sensowne...
To był trochę testowy przejazd. Po pierwsze pod kątem jazdy z sakwą (przed podobną wyprawą wkrótce nad Bałtyk). Po drugie testowałem jak Komoot wyznacza trasę. I robi to całkiem fajnie,...
Fajna ta zimo-jesień w tym roku. Przynajmniej jeśli chodzi o rower, bo pewnie dzieciaki wolałyby śnieg i sanki. No ale trzeba się cieszyć tym co jest 💪
Sezon na najtrajdy trwa w najlepsze. Pandemiczna rzeczywistość czyli pozamykane siłownie czy baseny tym bardziej zachęca do naładowania latarek i ruszania w drogę.