Sezon na najtrajdy trwa w najlepsze. Pandemiczna rzeczywistość czyli pozamykane siłownie czy baseny tym bardziej zachęca do naładowania latarek i ruszania w drogę.
Miało być nas dwóch ale plany się pokiełbasiły, zatem pojeździłem sam. Ogólne pustki, ale czeskie piwo można nabyć bez problemu. Czyli mega udane kręcenie pod Smrkem i w Świeradowie. Tam...
Siódmy dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...
Szósty dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...
Piąty dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...
Czwarty dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...
Trzeci dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...
Drugi dzień tygodniowej wyprawy przez południowe tereny Polski. Trudno było oprzeć się letniej wrześniowej pogodzie i nie odwiedzić rowerowo południowego wschodu naszego kraju. W skrócie: pociągiem z Palędzia do Przemyśla...