Z zachodu na wschód
Dodane przez pablo w dniu
Dystans: 86.83km
Wysokość: 225m
Jazda wokół komina ma to do siebie, że czasem po prostu bierze znużenie od tych samych tras. Dlatego co jakiś czas trzeba przerwać rutynę i przy nadal ograniczonym czasie wymyśleć coś niestandardowego. Idealnie do tego nadają się pociągi, których u nas nie brakuje i z transportem rowerów nie ma większych kłopotów.
Tym razem szybka podróż do Zbąszynia i stamtąd z lekkim wiatrem w plecy powrót na start. Z początku sporo piachu i kiepskich dróg leśnych, ale dalej więcej asfaltu i całkiem sporo nowych, fajnych ścieżek rowerowych. Ogólnie płasko jak naleśnik ale przynajmniej sporo nieznanych krajobrazów. Trzeba więcej takich wycieczek robić.